Czasami otrzymany e-mail może zamiast tekstu zawierać bardzo dziwaczną mieszankę symboli i znaków graficznych, przypominającą hieroglify, które czyjąś „lekką ręką” nazwano „kryakozyabra”. Dzieje się tak nie tylko z tekstem listów, ale także z treścią stron internetowych, niektórymi plikami tekstowymi, a nawet napisami w interfejsie programów komputerowych.
Podczas zapisywania i wyświetlania liter, cyfr, znaków interpunkcyjnych i innych elementów tekstowych na ekranie system operacyjny komputera wykorzystuje specjalne tabele. W nich wszystkie te symbole są umieszczone w ściśle określonej kolejności. Podczas zapisywania dowolnego dokumentu zawierającego tekst nie litery i cyfry są zapisywane w pliku, ale ich numery seryjne w tej tabeli. Po otwarciu takiego dokumentu następuje odwrotna operacja - aplikacja odczytuje numery znaków z pliku i wyświetla odpowiadające im znaki z tabeli na stronie. Tabele te nazywane są „zestawami znaków” (w skrócie CharSets) lub „kodowaniem”.
Takich stolików jest sporo - kilkadziesiąt. Najpierw każdy konkurencyjny producent oprogramowania komputerowego tworzył własną tablicę symboli, następnie tworzono tablice dla różnych alfabetów narodowych z obowiązkowym włączeniem języka angielskiego, następnie w miarę ulepszania systemów operacyjnych tworzono ich warianty dla nowych możliwości itp. Jeśli tekst napisany i zapisany przy użyciu jednej takiej tabeli zostanie następnie otwarty przy użyciu innej, wynikiem będzie to, co nazywamy słowem „kryakozyabry” - liczby symboli pozostaną takie same, ale odpowiadające im symbole w tej tabeli będą być zupełnie innym.
Wskazanie kodowania, którego aplikacja komputerowa powinna używać do wyświetlania treści tekstowej pliku, jest zapisane w polu usługi tego pliku. Jeżeli tekst jest przesyłany przez sieci, wówczas wskazanie kodowania jest przesyłane w polu usługi przesyłanego pakietu informacyjnego. W kodzie HTML stron internetowych używany jest specjalny znacznik do przechowywania nazwy użytego kodowania. W wiadomości e-mail kodowanie przekazywane jest w polach usług wraz z informacjami o nadawcy, odbiorcy itp. Jeśli nic nie wskazuje na kodowanie za pomocą którejkolwiek z powyższych metod, będziesz musiał poradzić sobie z crackerami ręcznie - spróbuj wybrać żądane kodowanie za pomocą używanej aplikacji. Taka funkcja jest dostępna zarówno w przeglądarce, jak i w kliencie poczty, a sam edytor tekstu (na przykład Microsoft Word) próbuje określić prawidłowe kodowanie na podstawie wskazań pośrednich.
Wygląda na to, że dzisiaj w końcu stworzono standard tabeli znaków, który pasuje każdemu - nazywa się "Unicode". Ale przejście do tego jest dopiero na ukończeniu, więc będziesz musiał radzić sobie z kaczką krzyżówkę jeszcze przez kilka lat.